top of page
Zdjęcie autoraMarta Kusek

Umowa zlecenia i umowa o dzieło – najważniejsze różnice.

Kiedy można zawrzeć umowę zlecenia, a kiedy umowę o dzieło.

Umowa zlecenia i umowa o dzieło są umowami cywilnoprawnymi – ich zawarcie nie powoduje nawiązania stosunku pracy. Zatrudnienie w oparciu o umowę zlecenie czy umowę o dzieło nie podlega regulacjom kodeksu pracy, a kodeksu cywilnego. Obydwa rodzaje umów są dla zatrudniającego korzystne – odpada w związku z nimi szereg obowiązków pracodawcy (np. prowadzenie akt osobowych, ochrona rodzicielstwa itp.), a w niektórych wypadkach są one również znacznie korzystniejsze finansowo niż umowa o pracę. Nie zawsze jednak zawarcie umowy zlecenia czy umowy o dzieło jest dopuszczalne – w szczególności nie wolno zastępować nimi stosunku pracy tam, gdzie faktycznie stosunek pracy powinien zostać zawarty. W niniejszym artykule omówimy umowę zlecenia i umowę o dzieło, pokażemy czym się różni umowa zlecenia i umowa o dzieło i kiedy takie umowy można zawierać, aby było to bezpieczne dla zatrudniającego.


Umowa zlecenia i umowa o dzieło – najważniejsze różnice

Podstawowa różnica między umową zlecenia a umową o dzieło jest to, że umowa zlecenia jest umową tzw. starannego działania, a umowa o dzieło jest umową rezultatu. Przedmiotem umowy zlecenia są określone czynności, z kolei przedmiotem umowy o dzieło jest pewien rezultat, który można zobaczyć, dotknąć, ocenić itp. Już z tego rozróżnienia chociażby wynika zakaz zatrudniania na podstawie umowy o dzieło tam, gdzie w grę wchodzi wykonywanie określonych czynności. Trudno np. zatrudnić na umowę o dzieło sekretarkę – ona wykonuje pewne czynności, z reguły o charakterze powtarzalnym, a efektem jej prac nie jest konkretne dzieło. Przedmiotem umowy o dzieło są czynności, które dają konkretny materialny czy niematerialny rezultat – opracowanie projektu, stworzenie strony internetowej, wytworzenie czy przerobienie określonego przedmiotu. W umowie o dzieło ważny jest sam rezultat, a poniekąd mniej ważne czynności, które prowadzą do jego osiągnięcia. W umowie zlecenia z kolei ważne są właśnie te czynności – one nie muszą dawać określonego namacalnego rezultatu.


W przypadku umowy zlecenia zleceniobiorca nie odpowiada za ostateczny efekt czynności, określonych w umowie zlecenia, a zobowiązuje się jedynie do starannego i należytego wykonania tych czynności. Z kolei w umowie o dzieło wykonawca tego dzieła odpowiada za ostateczny rezultat swojej pracy.


Jeśli z okoliczności zatrudnienia nie wynika, aby musiało to być zatrudnienie w stosunku pracy, a zatrudniający zamierza zawrzeć którąś z umów cywilnoprawnych, powinien dokładnie rozważyć, co ma być przedmiotem tej umowy. Nie zawsze bowiem da się zatrudnić w oparciu o umowę o dzieło, choć z pewnością jest to najkorzystniejsze finansowo dla zatrudniającego – nie ma tu bowiem składek ZUS, w tym również finansowanych przez zatrudniającego. Jeśli w grę ma wchodzić wykonywanie określonych czynności, które nie muszą dawać określonego rezultatu, bezwzględnie zabronione jest zatrudnianie w oparciu o umowę o dzieło, a zawarta powinna zostać umowa zlecenia. ZUS ma interes w tym, aby kwestionować niewłaściwie zawarte umowy cywilnoprawne i w najgorszym przypadku może dojść do uznania, że umowa o dzieło powinna być de facto umową zlecenia, a to wiąże się z naliczeniem należności składkowych na rzecz ZUS (więcej o różnicach w rozliczeniu obu umów za chwilę).


Co bardzo ważne – w przeciwieństwie do umowy o pracę, na umowie zlecenia czy umowie o dzieło nie ma podporządkowania – zleceniobiorca i wykonawca dzieła nie są podporządkowani w stosunku do zleceniodawcy. O ile w przypadku umowy o pracę normą są np. polecenia służbowe, tak czegoś takiego nie ma na umowach cywilnoprawnych. Zleceniodawca ma oczywiście pewien wpływ na to, jak zlecenie czy dzieło mają być realizowane, niemniej formalnie nadzoru i podporządkowania na tych umowach nie ma. Nie ma tu zakresu czynności, poza tym, co ewentualnie zapisano jako przedmiot umowy zlecenia. W przeciwieństwie do umowy o pracę, na umowie zlecenia czy umowie o dzieło brak jest obowiązków informacyjnych po stronie zatrudniającego (zleceniobiorcy czy wykonawcy dzieła nie trzeba wręczać informacji o warunkach zatrudnienia, treści przepisów o ochronie przed dyskryminacją itp.).


Zarówno w przypadku umowy zlecenia, jak i umowy o dzieło brak jest praw i obowiązków pracownika. Co do zasady zleceniobiorcy czy wykonawcy dzieła nie przysługuje zatem urlop wypoczynkowy, szkoleniowy, opieka nad zdrowym dzieckiem i inne uprawnienia, charakterystyczne dla stosunku pracy. Z drugiej strony zleceniobiorca i wykonawca dzieła nie są objęci obowiązkami pracowniczymi, o których mowa np. w art. 100 kodeksu pracy. Już choćby z tego powodu zlecenie czy dzieło są dla zatrudniającego atrakcyjne, nie zawsze jednak takie zatrudnienie jest dopuszczalne.


Kiedy można zawrzeć umowę zlecenia i umowę o dzieło

Zgodnie z treścią przepisu art. 22 §1(2) kodeksu pracy nie jest dopuszczalne zastąpienie umowy o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania pracy, charakterystycznych dla stosunku pracy, takich jak praca pod nadzorem i kierownictwem, w miejscu i czasie wyznaczonym, za wynagrodzeniem itp. Chodzi tu o to, że jeśli ze wszelkich okoliczności zatrudnienia wynika, że zawarta powinna zostać umowa o pracę, to nie można w jej miejsce zawierać umowy cywilnoprawnej. Jeśli zatem zatrudnienie ma mieć charakter trwały, osoba zatrudniona ma wykonywać określone czynności w sposób powtarzalny, pod nadzorem zatrudniającego, w określonych godzinach i dniach itp., za określonym wynagrodzeniem, to zawarcie umowy zlecenia czy umowy o dzieło jest w takiej sytuacji ryzykowne, a zatrudniany ma interes w tym, aby dochodzić (np. przed sądem), że umowa cywilnoprawna została zawarta w miejsce umowy o pracę.


Zatrudnienie w oparciu o umowę cywilnoprawną jest z pewnością wygodne – odpada przy tym szereg obowiązków, charakterystycznych dla stosunku pracy, takich jak obowiązek prowadzenia dokumentacji pracowniczej, udzielania zwolnień od pracy, prowadzenia ewidencji czasu pracy (ewidencja godzin przepracowanych na zleceniu, niezbędna do ustalenia wynagrodzenia przy stawce godzinowej, nie jest ewidencją czasu pracy), zaspokajania w miarę możliwości potrzeb socjalnych, kulturalnych i bytowych zatrudnionych itp. Jak jednak wspomniano powyżej, zatrudnienie na podstawie umów cywilnoprawnych nie zawsze jest dopuszczalne.


Kolejna różnica między umową zlecenia a umową o dzieło jest taka, że na umowie zlecenia obowiązuje minimalne wynagrodzenie. W 2019 roku stawka minimalnego wynagrodzenia na umowie zlecenia wynosi 14,70 zł brutto za godzinę. Samo wynagrodzenie w umowie zlecenia może zostać ustalone w stawce miesięcznej czy godzinowej, z zastrzeżeniem kwoty minimalnej. Ustalenie wynagrodzenia za miesiąc pracy na zleceniu odbywa się na podstawie ewidencji godzin przepracowanych przez zleceniobiorcę (takiej ewidencji nie prowadzi się, jeśli zleceniobiorca wykonuje zlecenie np. w domu). Przy umowie o dzieło z kolei nie obowiązuje stawka minimalnego wynagrodzenia – obowiązkowe jest co do zasady to, jakie strony ustalą w umowie.


Kolejna różnica – umowa zlecenia jest co do zasady tytułem do ubezpieczeń (z wyjątkiem umowy zlecenia zawartej ze studentem w wieku do 26 roku życia), podczas gdy umowa o dzieło jest zwolniona z ZUS (chyba, że jest zawierana z własnym pracownikiem obok umowy o pracę). Na zleceniu zleceniobiorca może podlegać albo obowiązkowo wszystkim ubezpieczeniom (jeśli umowa zlecenia zawarta została z własnym pracownikiem), albo obowiązkowo pełnym ubezpieczeniem społecznym i zdrowotnym z wyłączeniem chorobowego, które jest dobrowolne (jeśli np. umowa zlecenia jest jedynym źródłem dochodu zleceniobiorcy), albo jedynie ubezpieczeniu zdrowotnemu (jeśli zleceniobiorca ma składki ZUS opłacane również z innego tytułu, od kwoty nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę).


Załóżmy teraz, że przedsiębiorca zatrudnia dwie osoby – jedną na zleceniu z wynagrodzeniem 3000 zł, a drugą o dzieło, również z wynagrodzeniem 3000 zł. Zleceniobiorca nie podlega dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu, a zawarta umowa zlecenia jest dla niego jedynym tytułem do ubezpieczeń. Pokażmy na konkretnym przykładzie, jaka jest różnica w wynagrodzeniach netto oraz całkowitym koszcie zatrudnienia.


Jak widać, na umowie o dzieło przy tej samej kwocie wynagrodzenia brutto koszt zatrudnienia jest znacznie niższy, a wynagrodzenie netto wyższe.


opr. kadrywpraktyce

3 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments

Rated 0 out of 5 stars.
No ratings yet

Add a rating
bottom of page